Wakacje to czas odpoczynku dla dzieci i często przerwa od zajęć logopedycznych. Jednak również w tym okresie warto kontynuować zalecenia logopedy, żeby uniknąć regresu w mowie. Wystarczy przenieść ćwiczenia logopedyczne na wakacyjny grunt np. do ogrodu😊
Zabawy oddechowe w ogrodzie
Sadzenie i podlewanie pachnących roślin to świetny pomysł na utrwalanie prawidłowego toru oddechowego, czyli wdechu i wydechu nosem. Wąchanie lawendy, mięty czy lubczyku przypomina dziecku o oddychaniu nosem (zawsze zwracajmy uwagę czy dziecko podczas wąchania zamyka buzię). Dzieci lubią takie zabawy, ponieważ są one urozmaiceniem tradycyjnych ćwiczeń logopedycznych. Warto pamiętać, że każda nowość wzbudza ciekawość dziecka i zwiększa jego motywację do ćwiczeń.
Wdech i wydech nosem to jedyny, prawidłowy sposób oddychania! Jeśli dziecko ma otwartą buzię, w czasie mówienia wsuwa język między zęby, ślini się, wówczas warto zgłosić się do logopedy.


Więcej pomysłów na zabawy oddechowe znajdziecie w naszej książce „Na językach zwierząt” wyd. Mamania

Dmuchanie nosem na lekkie materiały np. liście, kolorowe piórka, konfetti ułatwia dzieciom wydmuchiwanie nosa, gdy mają katar.

Nauka picia ogrywa ważną rolę w rozwoju mowy dziecka. Picie z otwartego kubka lub picie przez rurkę/słomkę (pod warunkiem, że dziecko nie przygryza rurki, tylko obejmuje ją ustami) umożliwia wznoszenie języka w kierunku górnych dziąseł i podniebienia twardego, wzmacnia mięśnie okrężne ust, a także zwiększa sprawność warg.

Uwaga! Nieprawidłowy sposób pobierania płynów przez rurkę/słomkę predysponuje do wysuwania języka, nieprawidłowego oddechu, a także wady wymowy. Upewnij się, że dziecko pijąc, nie przygryza rurki.


Umiejętności takie jak nagryzanie, odgryzanie, gryzienie i żucie twardego jedzenia odgrywają ważną rolę w rozwoju mowy dziecka, ponieważ aktywizują mięśnie biorące udział w mówieniu (mięśnie języka, mięśnie warg, mięśnie żwacze, mięśnie policzków).



Książka „Na językach zwierząt” składa się z dziesięciu krótkich historyjek o zwierzętach, które zajadają swoje przysmaki. W trakcie jedzenia każdemu zwierzakowi coś się przykleja do buzi lub wchodzi między zęby. Wtedy z pomocą przychodzą im ich języki, które z wielką zręcznością i precyzją znajdują przysmaki w różnych zakamarkach ich pyszczków. Przygody zwierzaków nie tylko wspierają rozwój mowy dzieci, ale również zachęcają do jedzenia owoców i warzyw. Więcej informacji o książce znajdziecie na stronach:
https://mamania.pl/product-pol-777-Zapowiedz-Na-jezykach-zwierzat-Historyjki-logopedyczne.html
Wielu ludzi kojarzy logopedę wyłącznie z wadami wymowy lub opóźnionym rozwojem mowy. Jednak praca logopedy wykracza daleko poza trudności związane z rozwojem mowy dziecka. W gabinetach logopedycznych pojawia się coraz więcej dzieci, które niechętnie dotykają jedzenia, nie radzą sobie z gryzieniem i żuciem twardych pokarmów, preferują jedzenie wyłącznie w formie papek, wypluwają kawałki jedzenia, krztuszą się, a nawet wymiotują. Powyżej wymienione trudności warto skonsultować z logopedą lub neurologopedą, który specjalizuje się w diagnozie i terapii karmienia. Podczas wizyty specjalista przeprowadzi szczegółowy wywiad z rodzicami dziecka, oceni warunki anatomiczne jamy ustnej, napięcie mięśni, sprawność narządów mowy, sprawdzi, w jaki sposób dziecko je i pije, a także doradzi, co zrobić, żeby zmniejszyć lub całkowicie wyeliminować trudności, które występują u dziecka.